Biesy i Czady, z Aniołami i z Agnieszką i Mikołajem. Zjechaliśmy kawał Bieszczadów, pokazali mi miejsca jakie znałem tylko z książek i filmów.
Rodzinna atmosfera, złote słońce i dużo pięknej czułości.
Gorąco zapraszam.
Biesy i Czady, z Aniołami i z Agnieszką i Mikołajem. Zjechaliśmy kawał Bieszczadów, pokazali mi miejsca jakie znałem tylko z książek i filmów.
Rodzinna atmosfera, złote słońce i dużo pięknej czułości.
Gorąco zapraszam.